AI w content marketingu – czy sztuczna inteligencja może wspomóc tworzenie treści? Szanse i zagrożenia

Jeszcze nie tak dawno temu sztuczna inteligencja była kojarzona głównie ze Skynetem i androidami z serii T, niszczącymi świat ludzkości. Dzisiaj już wiemy, że to użyteczne narzędzie, które wykorzystuje się w najróżniejszych celach – od budowania pozycji strony, przez prowadzenie pojazdów, po generowanie muzyki, obrazów i… i tekstów. AI rozgrzewa emocje i wyobraźnię równie mocno, co zwiastun nowego filmu z serii Gwiezdnych Wojen, budząc z jednej strony entuzjazm, graniczący z oślim zachwytem, a z drugiej – darcie szat lub przynajmniej pobłażliwy uśmiech. Jak to jednak wygląda w rzeczywistości? Czy AI to dobre narzędzie do generowania tekstów? Poznaj szanse i zagrożenia z nią związane.

Zalety sztucznej inteligencji

Czym w ogóle jest sztuczna inteligencja? To technologia, która… zaraz… Ty wcale nie chcesz tego wiedzieć, prawda? Nie interesuje Cię to, czym ona jest, bo inaczej trafiłbyś na inną stronę. Poza tym, żeby zrozumieć dokładnie, co to za ustrojstwo i jak działa AI, musiałbyś dodatkowo poznać szereg innych pojęć, takich jak uczenie maszynowe, deep learning, przetwarzanie języka naturalnego i wiele innych, by chociażby liznąć ten temat. Od tego może głowa rozboleć, a to materiał nawet na całe studia.

To, co Ty chcesz wiedzieć, to mięcho… Czyli co oferuje sztuczna inteligencja Tobie i Twojej firmie, która ma stronę internetową do wypozycjonowania. Później powiemy Ci, jakie wady może mieć, ale nim damy Ci łyżkę dziegciu, postawimy przed Tobą beczkę miodu. Dowiedz się więc, co oferuje AI w tworzeniu tekstów i content marketingu w ogóle.

Szybkie wynajdywanie informacji

Co tu dużo mówić – AI znacznie usprawnia poszukiwanie informacji. Jeśli więc – przykładowo – masz w swoim sklepie jakiś sprzęt, który chcesz lepiej zaprezentować, ale nie chcesz gubić się w mnóstwie recenzji czy innych opisów – ona wynajdzie dla Ciebie wszelkie wartościowe dane. 

Dopasowanie treści do odbiorcy

Co z tego, że ktoś wejdzie na Twoją stronę, jeśli nie znajdzie tam niczego ciekawego dla siebie? Angażujące teksty, które są dopasowane do preferencji czytelnika, nie tylko zatrzymają go na dłużej, ale i zachęcą go do działania, czy to zapisania się do newslettera, czy zakupów.

Teksty zgodne z zasadami językowymi

Współczesne narzędzia AI radzą sobie zupełnie przyzwoicie z językiem naturalnym. Znają również zasady poprawnej pisowni, więc usprawniają sprawdzanie tekstów pod tym kątem. Dość przegapionych przecinków, literówek i rażących błędów ortograficznych!

Teksty, które piszą się same

W końcu – generatory tekstu AI mogą napisać taki tekst za Ciebie. Dajesz im konkretne polecenie, wskazujesz frazy, jakie mają się znaleźć, a już po kilkunastu sekundach czy kilku minutach masz materiał gotowy do publikacji. Simple, as that!

Jakie programy pomagają w generowaniu treści?

Myślisz „kurde, dobre to!” i już snujesz plany, by samemu się wziąć do roboty nad swoją stroną internetową? Oczywiście – mógłbyś to zrobić. Ba! Chętnie nawet Ci pokażemy kilka narzędzi, które są wykorzystywane do pracy nad treściami, nasycenia ich frazami i ich publikacji. Często korzysta się z kilku z nich, by mieć właściwie zoptymalizowane materiały na stronę. Gotowy? Oto jedynie część z nich:

• Article Forge,
• Articoolo,
• CloserCopy,
• CopyAI,
• Copysmith,
• Jarvis,
• Jasper,
• Kafkai,
• Peppertype,
• Rytr,
• Scalenut,
• SEO Content Machine,
• Writesonic,
• Zyro.

Generatory treści różnią się od siebie pod pewnymi względami, w tym np. ilością szablonów czy długością tekstów. Przykładowo – Jasper, uważany za jeden z najlepszych programów do tego celu, zapewnia 52 szablony do pisania zarówno długich, jak i krótkich form, więc można go wykorzystać do tworzenia opisów produktów lub krótkich treści na social media. Pomaga również w rozpoczęciu tekstu, jeśli się pojawia tzw. blokada pisarska. Ma też rozszerzenie do Googla pozwalające na pisanie otwartych poleceń, zamiast używania szablonów.

Copysmith z kolei to narzędzie przede wszystkim dla e-commerce i przedsiębiorstw, zdolne wygenerować atrakcyjne opisy produktów czy usług. Ponadto ma 30 szablonów, obejmujących m.in. schemat idealny na Facebooka czy Event Press Release. Dobrze sobie radzi też z poprawianiem treści. Tworzy teksty nawet na 2000 słów, co pozwala na uzyskanie długich opisów czy artykułów.

Articoolo z kolei to program, który dostosowany jest do tworzenia treści na 500 słów, czyli raczej krótszych form, przy tym gwarantuje ich wysoką oryginalność. Kreuje zarówno teksty rozrywkowe, jak i czysto informacyjne.

Warto przy tym wiedzieć, że o skuteczności takiego narzędzia decyduje także regularność jego aktualizacji. Przykładowo – Peppertype z dniem 24 marca 2023 roku przeniósł się na nową platformę, co spowodowało usunięcie dotychczasowych materiałów użytkowników. Oczywiście – była możliwość pobrania tych danych, ale jeśli przeoczyłeś tę informację… Pstryk! Twoje dotychczasowe treści poszły do kosza. Poza tym wraz z aktualizacjami wchodzą nowe usprawnienia, których trzeba się nauczyć…

No dobra… a jakie są zagrożenia?

Wszystko fajnie, choć trochę do ogarniania jest… Ale czy to wygląda tak kolorowo, jak opisaliśmy wyżej? No… nie do końca. Sztuczna inteligencja to wciąż dynamicznie rozwijająca się technologia. Wyżej wspomniane aktualizacje w przypadku niektórych platform zależą od stopnia prac nad ChatGPT (piątka w drodze, przy czym czwórka się jeszcze dobrze nie „zadomowiła”!). Pęd rozwoju tego rozwiązania, jeśli ktoś go nie śledzi, może wywoływać poczucie zmieszania. Dlatego Ty nie musisz się tym zajmować, bo to nie Twój obowiązek. My z kolei chętnie sięgamy po różne nowości, które pomogą nam zapewnić Ci lepszą obsługę i ciekawsze, skuteczniejsze w docieraniu do klienta teksty.

Poza tym – AI wciąż cierpi na pewne choroby wieku dziecięcego. Pod wieloma względami jest nieidealna. Jakimi?

Miewa problem z fake newsami

Sztuczna inteligencja nie odróżnia prawdy od fałszu. Wynika to z faktu, że opiera się na zasobach dostępnych w sieci. To z kolei oznacza, że niektóre dane może zaciągnąć np. od płaskoziemców… a to coś, czego zdecydowanie nie chcesz. Trzeba więc weryfikować podawaną przez nią wiedzę.

Sztuczna inteligencja… czasem kłamie

Kłóciłeś się kiedyś z dzieckiem o to, co zrobiło? Ze sztuczną inteligencją jest podobnie. Czasem uprze się, że coś jest, albo czegoś nie ma i nie przekonasz jej, że jest inaczej, a jak będziesz chciał udowodnić jej kłamstwo, to się obrazi i przerwie rozmowę. W naszym przypadku stało się tak ze stroną synonim.net. Zresztą… sam sprawdź efekty

Wciąż wymagają „czynnika ludzkiego”

Korzystanie z AI nie jest całkowicie zautomatyzowane. Na takim generatorze wciąż musi pracować człowiek kontrolujący poprawność językową i merytoryczną. Teksty te mogą również wymagać optymalizacji, by nadać im nieco emocjonalnego i ludzkiego charakteru czy finezji.

Sztuczna inteligencja – narzędzie, na którym pracujemy

Dynamiczny rozwój AI wymaga bycia na bieżąco. Dodatkowo trzeba znać tę technologię i wiedzieć, jak z nią pracować. Teoretycznie więc mógłbyś samemu ją ogarnąć, kontrolować i tworzyć z jej użyciem teksty… Ale czy wówczas wystarczy Ci czasu na własną firmę i na życie? Sił na sprawdzanie wiadomości o niej? I kasy na pigułki na ból głowy? Tempo prac nad narzędziami AI i ChatGPT, który stanowi dla wielu z tych programów podstawę, może powodować bóle migrenowe. Ty jednak nie musisz się o to martwić. Zostaw to nam, bo to nasza robota. Wiemy, jak ogarnąć sztuczną inteligencję i zadbać o to, byś mógł skupić się na tym, co dla Ciebie najistotniejsze – Twój biznes.