Spis treści

W życiu firmy działającej w sieci niekiedy pojawiają się sytuacje, gdy konieczna bywa zmiana domeny. Może brzmi to niewinnie, ale stoi za tym szereg prac, jakie należy wykonać, aby ruch ten nie uderzył rykoszetem w Twój serwis, jego widoczność, a tym samym – prowadzony przez Ciebie biznes. Zastanawiasz się, jak to zrobić poprawnie? O tym m.in. jest poniższy artykuł! Zachęcamy do lektury.

Kiedy zmieniamy domenę?

Przyczyny takiej decyzji są skrajnie różne. Niekiedy bywa tak, że domenę trzeba zmienić, bo np. doszło do fuzji firm, co nierzadko skutkuje zmianą nazwy. Oprócz tego taki ruch wykonuje się przy rebrandingu, czyli stricte marketingowym zabiegu, by zbudować nową tożsamość danej działalności albo ulepszyć ją, by lepiej docierać ze swoim przekazem do konkretnej grupy odbiorców.

Bywa też tak, że biznes funkcjonuje w sieci pod różnymi adresami. W przypadku chęci konsolidacji ich w jeden serwis często konieczna okazuje się zmiana domeny. Innym razem – po prostu zdarza się złapać lepszą domenę (np. zamiast „.org” – „.pl” lub „.com”). Taki zabieg stosuje się także w sytuacji, gdy na starą stronę zostały nałożone filtry Google’a. Jeśli żaden inny ruch nie da efektu – może to być ostatnia deska ratunku przed totalną utratą pozycji.

Zmiana domeny! Działanie krok po kroku

Niezależnie od przyczyn takiego ruchu – należy zrobić to dobrze. Dlatego poniżej prezentujemy, jak mniej więcej wygląda cały proces od początku do końca. Pamiętaj jednak – najlepsze efekty możesz uzyskać, jeśli skorzystasz z pomocy speców od SEO. Wykwalifikowany, doświadczony fachowiec (lub cały zespół) wie, na co zwracać uwagę, jakich błędów się wystrzegać i stosuje zabiegi pomagające zniwelować ewentualne negatywne skutki zmiany domeny.

Najpierw – kopia zapasowa starej strony

Wszystko tak naprawdę zaczyna się od planu… Trzeba ostrożnie zaprojektować harmonogram działań, aby osiągnąć zamierzony skutek i ustrzec się błędów. Jednak kolejnym, dużym krokiem jest wykonanie back-upu starej witryny. Po co? Wszelkie błędy, potknięcia, jakie mogą się zdarzyć przy zmianie domeny, łatwiej będzie naprawić, jeśli będziesz miał wgląd w to, na czym dotychczas pracowałeś.

Następnie – sprawdź nową domenę

Wiesz, jak to bywa? Nowa domena wygląda kusząco i obiecująco… Ale nigdy nie wiesz, jaka się kryje za nią historia. To trochę jak z używanym autem na sprzedaż. Tego, czego na pewno nie chcesz, to nałożone na nią na dzień dobry filtry. Dlatego zawczasu warto sprawdzić jej historię. Z drugiej strony – zupełnie nowa domena to konieczność budowania od podstaw autorytetu dla algorytmów. Jednak to wciąż lepsza opcja niż strona z karami od Google’a.

Zarejestruj domenę i podepnij ją do serwera

Domena wybrana! Pora więc na jej rejestrację u dostawcy. Kolejny krok zaś to podpięcie jej do serwera, na którym działała poprzednia strona. W końcu masz tam potrzebne do tego pliki. Na tym etapie powinieneś też zacząć działać w środowisku testowym, by zablokować działanie robotów indeksujących, aby nie obniżyć pozycji.

Zadbaj o właściwe przekierowania 301

Proces przenoszenia całej struktury poprzedniego serwisu, zawartych na nim treści etc. to jedna strona medalu. Druga to zadbanie o przekierowania 301. Innymi słowy – zewnętrzne linki, prowadzące dotychczas do starej witryny, teraz powinny skierować użytkownika do nowego portalu. To pomaga także w prawidłowym pozycjonowaniu Twojego biznesu w sieci. To zadanie będzie o wiele łatwiejsze, jeśli pozostawiasz starą strukturę serwisu. Jeśli ją zmieniasz – wówczas proces ten zajmie więcej czasu, nawet kilka tygodni.

W tym momencie wgrywa się również odpowiednio zmodyfikowany plik .htaccess i ściąga się blokady robotów.

Kolejna sprawa – zaktualizuj dane w Google Search Console i Google Analytics

Teraz pora zapoznać Google z Twoją nową witryną. Najpierw więc wprowadzasz zmianę w Google Search Console. Po tym ruchu nowa domena przejdzie stosowną weryfikację. Uzbrój się w cierpliwość, może to chwilę zająć. Gdy jednak będzie pomyślna – kolejny krok to aktualizacja w Google Analytics.

W narzędziu tym wprowadzasz nowy URL – w ustawieniach konta i ustawieniach usługi. Warto też dodać datę zmian. Dlaczego? Abyś miał klarowne porównanie, jak np. wygląda ruch przed i po wdrożeniu nowej domeny.

Zweryfikuj, czy nie ma błędów

Przechodzenie na nową domenę wiąże się z ryzykiem popełnienia różnych błędów. Mogą więc pojawić się np. nieprawidłowe przekierowania. Wykrywanie ich może trwać nawet kilka tygodni, ale wyłapywanie wszystkich tych mankamentów ma duże znaczenie dla widoczności serwisu dla użytkowników. Dlatego przez pierwszych kilka-kilkanaście dni codziennie warto sprawdzać, czy nie pojawiają się np. błędy indeksacji i 404. Staraj się też pozyskać swoje stare, najbardziej wartościowe linki. Monitoruj również na bieżąco ruch. Tak… to żmudna robota… Ale nie musisz robić jej sam, skoro możesz zostawić to nam!

Pora, abyś zorganizował kampanię informacyjną wśród odbiorców!

Gdy już przynajmniej większość spraw związanych ze zmianą domeny jest dopieszczona – pora na kampanię informacyjną (czy marketingową – jak kto woli) wśród Twoich odbiorców! Naturalnie – zmiana strony w Social Mediach to podstawa, ale poza tym warto przeprowadzić akcję mailingową, w trakcie której poinformujesz klientów o tym, że Twój serwis działa pod nowym URL-em. Przyda się też zadbać o pozyskiwanie nowych linków od partnerów i… o kompleksowe SEO. W końcu ten proces nigdy się nie kończy!

To tyle… w dużym skrócie

Uff… mogłoby się wydawać, że to sporo treści… Ale roboty związanej ze zmianą domeny jest jeszcze więcej. Jeśli nie wiesz, jak się do tego zabrać albo nie masz na to czasu… Możesz to zostawić komuś, kto zajmuje się tym zawodowo. Postaw przy tym na sprawdzonego partnera, który bierze na siebie odpowiedzialność za wykonaną pracę i traktuje Ciebie i Twój biznes w sieci całkowicie serio. W SEMTREE zadbamy o to, byś pozyskał najlepszą dostępną domenę i pomożemy Ci w jej zmianie, minimalizując ewentualne negatywne efekty. Zadbamy o to, byś pod nowym adresem sukcesywnie wspinał się na szczyt rankingów wyszukiwarek!